- Uważamy, że ta decyzja powinna być zmieniona. Jako wójtowie gmin ościennych, gdzie nie ma szkół powiatowych, szkół średnich, zwracamy się z prośbą. Z gorącą prośbą. To jest prośba do pana prezydenta, aby jednak tę decyzję zmienił i żeby ten nabór był taki jak młodzież oczekuje. Rozmawiałem z dyrektorami szkół i jest zapewnienie od dyrektorów renomowanych liceów tarnowskich, że młodzież chce do nich przychodzić i oni nie chcieliby być w takiej sytuacji, że mogą powiedzieć, nie nie przyjmujemy was tylko dlatego, że nie ma pieniędzy – obawia się wójt gminy Tarnów, Grzegorz Kozioł.
Urząd miasta dementuje te informacje twierdząc, że ważna jest średnia z ocen, a nie miejsce zamieszkania.
- Absolutna nieprawda, wręcz przeciwnie. Mury tarnowskich szkół są otwarte dla wszystkich kończących ośmioklasistów. Warunkiem przyjęcia oczywiście są kryteria ocen zarówno ze świadectwa jak i z egzaminu ośmioklasisty. O kolejności przyjęć decyduje tylko i wyłącznie suma punktów – wyjaśniała Bogumiła Porębska, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Tarnowa.
Jednak coś jest na rzeczy. W styczniu tego roku tuż po uchwaleniu budżetu na 2021 rok przewodniczący Rady Miejskiej zaznaczał, że duża liczba uczniów spoza Tarnowa, która uczęszcza do miejskich szkół – to finansowy kłopot.
- Tarnów wyręcza powiat. Mówię tu choćby o bogatej ofercie szkół ponadpodstawowych, bo jak wiemy większość dzieci z powiatu tarnowskiego do szkoły chodzi w Tarnowie, a utrzymanie takiej liczby szkół, takiej infrastruktury jednak kosztuje – mówił początkiem roku Jakub Kwaśny, przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie.
Takiego kłopotu wydaje się nie mieć powiat tarnowski, który .... zaprasza uczniów – także tych z Tarnowa - do swoich placówek.
- Nie jest wykluczone, że osoby, które w Tarnowie nie znajdą miejsca do kontynuowania swojej ścieżki edukacyjnej i będą zainteresowane mogą skorzystać z naszej oferty. Mamy blisko Tarnowa szkoły w Żabnie, w Wojniczu. Zachęcamy wszystkich. Na pewno każdy zostanie przyjęty, bo w odróżnieniu od miasta nie mamy ograniczeń oddziałów, przyjmujemy wszystkich chętnych. Liczymy, że ósmoklasiści po zapoznaniu się z ofertą naszych placówek, mogą wybrać coś dla siebie i kształcić się w naszych murach – zachęcał Tomasz Stelmach z Zarządu Powiatu Tarnowskiego w programie "Raport regionu".
Jak wylicza magistrat w Tarnowie na nadchodzący rok szkolny zaplanowano około 2 000 tysiące miejsc w placówkach ponadpodstawowych. Największą część z nich stanowią licea – bo te od lat są najchętniej wybierane. Według planów Wydziału Edukacji dla uczniów spoza miasta zarezerwowane jest 55 % z wszystkich dostępnych miejsc. W ubiegłym roku dla chętnych było dostępne około 2 300 miejsc w szkołach na terenie miasta, czyli o 300 więcej niż obecnie.