- Oczywiście, podczas egzaminu będziemy zwracać uwagę na respektowanie tego nowego przepisu – mówi dyr. Gurgul. – Chodzi jednak o to, by właściwie go rozumieć i stosować. Pierwszeństwo ma pieszy wchodzący na przejście, a nie oczekujący. Zresztą tak jak do tej pory. Egzaminowani będą musieli udowodnić, że potrafią właściwie ocenić sytuację. To ważne dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego – znajdującego się na tym przejściu lub na nie wchodzącego – i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu albo wchodzącemu na przejście.
Także pieszy powinien właściwie zachować się przed przejściem i na nim. On również powinien zachować szczególną ostrożność. Nadal zabrania się pieszemu wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejście.
Od 1 czerwca podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych nie wolno korzystać z telefonu, lub innego urządzenia elektronicznego – w taki sposób, który może prowadzić do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji.
Poza tymi zmianami nowe przepisy ujednolicają prędkość, z jaką mogą się poruszać pojazdy – teraz na obszarze zabudowanym zawsze jest to 50 km/h.
Natomiast kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest zobowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach – definiuje się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.