W minioną środę na stadionie przy ul. Bandrowskiego w Tarnowie rozegrane zostały piłkarskie derby. W zmaganiach o Puchar Polski zmierzyły się zespoły Tarnovii i Unii Tarnów. W noc poprzedzającą sportowe rozgrywki piłki nożnej tarnowscy policjanci zatrzymali pięciu „kibiców” jednej z drużyn, którzy w dość specyficzny sposób „przygotowywali” się do meczu.
O 2.00 nad ranem mundurowi zatrzymali do rutynowej kontroli w mieście samochód na angielskich numerach rejestracyjnych, którym podróżowała piątka młodych mieszkańców Tarnowa, w tym nieletni 16-latek. Policyjny nos kazał im skontrolować wnętrze pojazdu. I bardzo dobrze się stało, bo znaleźli tam maczetę, kilka buteleczek z gazem obezwładniającym oraz puszki z farbami w sprayu.
Wyglądało na to, że pseudokibice poczynili swoiste przygotowania do środowego święta sportu. Jednym z punktów tych przygotowań było wykonanie graffiti na budynkach użyteczności publicznej, a dokładnie rzecz ujmując, zamalowanie istniejących już wcześniej i naniesionych przez kibiców drużyny przeciwnej napisów, swoimi napisami, wykonanymi z resztą w równie wulgarny i obraźliwy sposób.
Podczas pracy z zatrzymanymi policjanci ustalili, że grupa pseudokibiców zniszczyła cudze mienie bazgrząc m.in. po budynku dworca PKP w Mościcach, bloku przy ul. Lwowskiej i ogrodzeniu jednego z tarnowskich hoteli. Straty powstałe przez chuligańskie ekscesy oszacowane zostały na ponad 4 tysiące złotych.
Ostatecznie zatrzymani chuligani czas derbów spędzili w komisariacie przy ul. Narutowicza, gdzie usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia. Odpowiedzą także za posiadanie niebezpiecznych narzędzi. Dorosłych pseudokibiców czeka rozprawa sądowa i grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Sytuacją prawną nieletniego zajmie się tarnowski sąd rodzinny.