Większość z nas posiada prawa jazdy, a na mocy obowiązującego prawa międzynarodowego tj. Konwencji Wiedeńskiej i Genewskiej, może korzystać z posiadanych uprawnień na terytorium Unii Europejskiej. Takiej możliwości nie mają natomiast Chiny, których obywatele nie mogą swobodnie przemieszczać się samochodem po krajach Unii. Sposobem na zmianę tej sytuacji jest uzyskanie tzw. „międzynarodowego” prawa jazdy, a co za tym idzie, pozytywne zdanie egzaminu z zakresu przepisów ruchu drogowego, bez konieczności „zdawania jazdy”.
A, że znaleźli się tacy, którzy chcieli drugiemu „pomóc”, na terenie naszego kraju powstała grupa, ułatwiająca uzyskanie takiego dokumentu obywatelom Państwa Środka. W jej skład wchodzili dwoje Chińczyków- mężczyzna w wieku 41 lat i 36-letnia kobieta, którzy wspólnie z 25-letnią Polką organizowali egzaminy dla wszystkich Chińczyków, którzy się do nich o to zwrócili.
Mechanizm działania grupy był prosty. Członkowie grupy za pośrednictwem Internetu nawiązywali kontakt z zainteresowanymi uzyskaniem prawa jazdy mieszkańcami dalekiego wschodu, którzy przesyłali im oryginały wymaganych dokumentów, w oparciu o które zakładane były profile przyszłych kierowców. W dalszej kolejności na państwowy egzamin stawiał się świetnie przygotowany dubler - 41-latek lub 36-latka, którzy bez problemów go zaliczali. Następnie dokumenty wraz z uzyskanym dowodem zdanego egzaminu- międzynarodowym prawem jazdy wracały do jego właściciela - zleceniodawcy, któremu nie pozostało już nic innego, jak tylko zapłacić za taką usługę.
Proceder trwał co najmniej od początku 2019 roku i został ujawniony dopiero w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnowie, w połowie tego roku. Wtedy też do akcji wkroczyli kryminalni tarnowskiej komendy miejskiej policji, którzy ustalili wszystkich członków grupy przestępczej oraz miejsca, gdzie na egzaminy stawiali się dublerzy.
W sprawie zatrzymanych zostało kilka osób na terenie Katowic, Warszawy i Rzeszowa. Trzy osoby usłyszało zarzuty określone w kodeksie karny o udziale w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 kodeksu karnego), a dodatkowo wszyscy usłyszeli zarzuty wyłudzenia poświadczenia nieprawdy poprzez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego oraz posługiwania się nie swoim dokumentem tożsamości (art. 272 i art. 275 § 1 kodeksu karnego).
Osoby te częściowo przyznały się do zarzutów i zostały doprowadzeni do tarnowskiej prokuratury, która z kolei wystąpiła do sądu o zastosowanie wobec trzech z nich tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do wniosku, stosując wobec 41-latka, 36-latki z Chin oraz 25-letniej Polki trzymiesięczny areszt. Pozostałe osoby objęte policyjnym dozorem będą odpowiadać przed sądem w Tarnowie z tak zwanej „wolnej stopy”.
Ponieważ sprawa ma charakter rozwojowy, tarnowscy śledczy nie wykluczają nadal kolejnych zatrzymań.