Kolarze z trzema medalami!
Aż trzy medale do swojej kolekcji dołożył w weekend Michał Topór, który wraz z kolegami wystartował w Akademickich Mistrzostwach Polski w kolarstwie górskim w Orawce. Zawodnik AZS PWSZ Tarnów zdobył w weekend dwa indywidualne „srebra” – w jeździe na czas oraz w wyścigu ze startu wspólnego. – Mówiąc nieco żartobliwie, dopadła mnie jakaś srebrna klątwa. To były moje czwarte AMP-y, a w kolekcji mam już sześć medali, wszystkie srebrne – mówi student III roku Automatyki i robotyki PWSZ.
Na zdjęcie klątwy nie trzeba było długo czekać. Dzięki fantastycznej postawie kolegów z drużyny: Alberta Hudyki (II rok Wychowania fizycznego) i Grzegorza Armatysa (II rok Administracji) ekipa PWSZ w Tarnowie zdobyła pierwszy w historii Uczelni złoty medal Akademickich Mistrzostw Polski w kolarstwie klasyfikacji drużynowej.
– Bardzo się z tego cieszę. Oczywiście wszyscy walczyliśmy o jak najlepsze miejsce indywidualnie, na podium stanął jedynie Michał, ale jako team byliśmy już nie do pokonania – mówi Albert Hudyka, który na mecie zameldował się szósty.
– Cały wyścig „tasowaliśmy się” z Albertem. Na ostatniej rundzie popełniłem mały błąd, Albert mi uciekł i do mety dojechałem za jego plecami – dodaje Grzegorz Armatys, 7. w klasyfikacji indywidualnej.
- Gratulacje dla chłopaków. Warto podkreślić, że całą trójką zmieściliśmy się w pierwszej siódemce i drużyna żadnej uczelni nie była w stanie się do nas zbliżyć. Złoto wygraliśmy z dużym zapasem i przewagą – dodaje lider drużyny, Michał Topór.
Dodajmy, że nasi kolarze w klasyfikacji drużynowej wyprzedzili drużyny AWF Kraków oraz AGH, a indywidualnymi Akademickimi Mistrzami Polski zostali Stanisław Nowak („czasówka”, AWF Kraków) oraz Karol Ostaszewski (wyścig ze startu wspólnego, AWF Warszawa).
Szczęśliwe Katowice Pauliny Kozioł
Nie mniej powodów do radości miała Paulina Kozioł, która z Akademickich Mistrzostw Polski w trójboju siłowym wróciła ze srebrnym medalem wywalczonym w kategorii +84 kg. Zawodniczka prowadzona przez trenera Artura Orlińskiego musiała w Katowicach uznać wyższość jedynie Marleny Wronki z Łodzi.
- Wielka radość, tym bardziej, że przez ostatnie miesiące trenowanie sportów siłowych było mocno utrudnione i w kilka tygodni musiałam nadrobić to, co straciłam podczas zamknięcia siłowni ze względu na pandemię. Jak widać, udało mi się to całkiem nieźle, tym bardziej, że udało mi się pobić rekordy życiowe – mówi świeżo upieczona medalistka AMP, na co dzień studentka Wychowania fizycznego.
Dodajmy, że w Katowicach w reprezentacji KU AZS PWSZ Tarnów wystartowali także: Marcin Chłosta, Gabriela Dadej, Monika Lisak, Jakub Marek, Gabriela Piątek, Piotr Próchnik, Piotr Przybek, Marcin Radwan, Martyna Stanosz i Dominik Łakoma.
Worek medali wspinaczy
Niedaleko Katowic – w Gliwicach rywalizowali wspinacze sportowi. Kolejny złoty medal w swojej koronnej konkurencji – wspinaniu na czas zdobył niesamowity Marcin Dzieński. Na
najniższym stopniu podium w tej samej konkurencji stanął inny zawodnik KU AZS PWSZ Tarnów, Mikołaj Wróblewski.
Wśród pań po srebrny medal sięgnęła z kolei Aleksandra Kałucka, która w finale przegrała z mistrzynią Świata, Aleksandrą Mirosław z Lublina.
Jeśli chodzi o konkurencję na czas w kategorii seniorów to warto odnotować także 6. miejsce Konrada Gruszki, 5. Anny Brożek i 6. Natalii Kałuckiej (wszyscy KU AZS PWSZ Tarnów) oraz dobre występy zawodników Sportivy Tarnów – Bartłomiejsa Podlewskiego i młodziutkiej Darii Nawój (oboje 7. miejsce).
Drugi „seniorski” medal podczas mistrzostw Aleksandra Kałucka zdobyła w konkurencji „na prowadzenie”, w której lepsza od tarnowianki okazała się jedynie Katarzyna Ekwińska z Torunia.
W Gliwicach rywalizowali również młodzieżowcy. W konkurencji „na czas” złoty medal zdobyła Aleksandra Kałucka, a „brąz” jej siostra Natalia. Wśród młodzieżowców „srebro” padło łupem Konrada Gruszki, a „brąz” Bartłomieja Podlewskiego ze Sportivy.
Niesamowite siostry Kałuckie zdobyły jeszcze medale „w prowadzeniu” – Aleksandra złoty, a Natalia srebrny.
Dodajmy, że zawody były jednocześnie kwalifikacjami do Mistrzostw Europy.