Kraków. Policjanci patrolują krakowski zalew Zakrzówek, w który, we wtorek (25.06) utonął 14-letni chłopak. Nastolatek wraz z kolegami skakał do wody z około 10-metrowej skały. Nie wypłynął już na powierzchnię. Nurek wyłowił jego ciało z głębokości 23 metrów. Wprowadzono w tym miejscu zakaz kąpieli, ponieważ teren jest placem budowy. Teren zalewu po kamieniołomie wapnia ma zostać oczyszczony oraz zamieniony w park z bezpiecznym kąpieliskiem.
TVN24 / x-news
30.06.2019 18:26
(aktualizacja 22.08.2023 07:13)
Sierż. szt. Piotr Szpiech przyznaje, że kontrola chętnych do kąpieli nie jest łatwa. - Gdy policjanci upominają osoby z jednej strony, to osoby, które znajdują się na drugim brzegu wchodzą do wody – relacjonuje funkcjonariusz.
Mieszkańcy okolicy potwierdzili, że zalew jest popularnym miejscem kąpieli. - Często skaczą ludzie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto skacze, a jak wiemy, na dnie jest dużo pozostałości, więc nie jest to bezpieczne – stwierdziła Kasia.
Inny mieszkaniec zwrócił uwagę, że wokół zalewu jest ogrodzenie oraz znaki ostrzegawcze z informacją o zakazie kąpieli w tym zbiorniku. - Wchodzą na własną odpowiedzialność – dodał.
Podziel się
Oceń
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!