Jak co roku odnotowujemy w okresie wiosennym, wtedy kiedy to pierwsze słońce gości na naszym niebie, odnotowujemy bardzo dużą ilość pożarów traw, w tym roku już 14 pożarów, o 14 za dużo. Na terenie całego naszego powiatu, ale ostatnio było dość sporo takich zdarzeń na gminach północnych naszego powiatu, czyli Żabno i Radłów. Taki pożar jest bardzo trudny do przewidzenia. Tak naprawdę nigdy nie mamy pewności, w którą stronę on się rozwinie. Właściwie kierunek rozwoju takiego pożaru jest głównie uzależniony od podmuchów wiatru a tego niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć - mówi mł. bryg. Marcin Opioła, oficer prasowy KM PSP w Tarnowie.
W momencie wypalania traw, osoba, która dopuszcza się tego czynu nie jest w stanie go kontrolować.
Wtedy kiedy kierunek wiatru się zmieni i wiatr skieruje ten front pożaru na jakieś terenu, które są suche, nad suchą roślinność to wtedy ten pożar bardzo łatwo i bardzo szybko się rozprzestrzenia. Jest to bardzo, bardzo niebezpieczne zjawisko dla osoby, która dokonuje takiego procederu, wypalania trawy, bo w każdej chwili możemy zostać przez taki pożar otoczeni- wyjaśnia.
Proces ten prowadzi do nieodwracalnych zmian w środowisku naturalnym. Do atmosfery przedostają się związki chemiczne, szkodliwe zarówno dla ludzi jak i zwierząt.
W żaden sposób pożar trawy nie użyźnia gleby. To jest zagłada dla wielu mikroorganizmów, które żyją w tej glebie. Jest to taki proceder, który niestety pokutuje w naszym społeczeństwie, że to użyźnia glebę.- dodaje.
Przypomnijmy, że wg artykułu 82 paragraf czwarty kodeksu wykroczeń kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania podlega karze aresztu, grzywny lub karze nagany.