- To droga bardzo zniszczona, jej stan jest chyba najgorszy w całym powiecie tarnowskim, dlatego wybraliśmy właśnie tę drogę, ażeby z tych pozyskanych środków w tym roku wyremontować ją kapitalnie to znaczy położyć nową nakładkę o grubości około 10 centymetrów plus wykonanie poboczy - mówi Roman Łucarz, starosta tarnowski.
Rządowe środki, które trafiły do powiatu wynoszą ponad 1,88 miliona złotych, remont z kolei pochłonie 2,3 miliona złotych. Oznacza to, że zewnętrzne dofinansowanie pokryje 80% kosztów inwestycji. - 20% jest po naszej stronie, to jest wkład własny powiatu, ale będę rozmawiał z panem burmistrzem Dawidem Chrobakiem, z którym mi się współpracuje bardzo dobrze, o tym żeby pokrył połowę kosztów wkładu własnego, czyli około 200 tysięcy złotych. Myślę, że wspólnymi siłami ze środkami rządowymi zrobimy około 4 kilometrów bardzo zniszczonej drogi - wyjaśnia starosta Roman Łucarz.
Przetarg na remont drogi powiatowej Filipowice – Borowa ruszy najprawdopodobniej na wiosnę. Według wstępnych szacunków remont powinien się zakończyć na przełomie lipca i sierpnia bieżącego roku.