- To i tak jest mniejsza liczba niż ta, o której mówiło się na początku, czyli 200 osób, potem, że 140, także to i tak jest mniej, ale o 70 osób za dużo. Uważam, że poszukiwanie oszczędności i próba ratowania finansów miasta w ten sposób nie jest najlepsza, natomiast trzeba powiedzieć w ten sposób, że ja nie widzę tutaj winy pana prezydenta, bo on nie ma innego wyjścia. Właściwie jako miasto stoimy tutaj pod ścianą. Jesteśmy w takiej sytuacji, okres świąteczny, do wigilii kilka dni, wyobraźmy sobie, że kilkadziesiąt osób, kilkadziesiąt rodzin przed świętami otrzymało taką bardzo smutną i niedobrą informację. Uważam, że to nie jest dobry kierunek - mówi Sebastian Stepek, radny Rady Miejskiej w Tarnowie.
Jednocześnie z podejmowanymi przez władze decyzjami nie zgadzają się tarnowscy radni z klubu PiS, którzy twierdzą, że brak środków w budżecie jest pokłosiem podejmowanych przez magistrat działań. Politycy mówili o tym podczas konferencji prasowej, która odbyła się tuż przed sesją 24 listopada.
- To, co w tej chwili dzieje, to nie jest efekt dzisiejszych wydarzeń. To jest efekt kilku ostatnich lat i tego, że po prostu zarządzanie miastem jest w nie najlepszym stanie. Zachęcamy prezydenta, aby szukał dalej oszczędności. Stawiam nawet tezę, że w tym momencie, kiedy prezydent mówi, że jest tak trudno, powinien podjąć męską decyzję i zadecydować o rezygnacji i zmniejszeniu liczby wiceprezydentów do jednego. Jeżeli trzeba, szukać oszczędności to proszę szukać oszczędności tutaj i w ten sposób przynajmniej częściowo załatać dziurę - dodaje Mirosław Biedroń, radny Rady Miejskiej w Tarnowie.
W podobnym tonie wypowiada się radny Marek Ciesielczyk. - Uważam, że to jest bardzo dobry pomysł. Proponuję, aby pierwszy został zwolniony prezydent Roman Ciepiela, później wiceprezydenci, 45 dyrektorów i wicedyrektorów. Proszę sobie wyobrazić, że do 10 pracownik urzędu miasta to dyrektor albo wicedyrektor. Trzech wiceprezydentów nie jest absolutnie potrzebnych, z resztą prezydent Ciepiela też jest niepotrzebny i powinien się podać do dymisji faktycznie, a nie na żarty tak jak to zrobił w październiku. Uważam ten pomysł za szalony - mówi radny Rady Miejskiej w Tarnowie.
Dodajmy, że redukcja etatów po raz kolejny nie ominie także strażników miejskich. Z informacji, które otrzymaliśmy od przedstawicieli Związku Zawodowego Straży Miejskiej w Tarnowie, wynika, że tym razem zwolnionych miałoby zostać tam aż 6 pracowników.