W poniedziałek rano po godzinie siódmej, 36-latka wsiadła do swojego samochodu, wsadziła do fotelików swoje dzieci w wieku 5 i 6 lat i ruszyła w drogę do przedszkola. Wszystko wydaje się w należytym porządku. Kobieta przejeżdża przez Radlną i zostaje zatrzymana do kontroli przez policjantów ruchu drogowego. Sprawdzenie dokumentów, stanu trzeźwości i … zaczyna się kłopot. Urządzenie wskazuje na wyświetlaczu wynik 0,35 mgl/l, tj. ponad 0,7 promila. Kobieta zaczyna się tłumaczyć, że wypiła jedno piwo i chciała zawieźć dzieci do przedszkola. Policjanci jednak nie dają jej wiary. Trafia ona do komisariatu celem wykonania dokumentacji, a dzieci pod opiekę wskazanego członka rodziny.
Nieodpowiedzialne zachowanie kobiety skutkować będzie postępowaniem karny za jazdę pojazdem mechanicznym oraz sprawowaniem opieki na swoimi dziećmi w stanie nietrzeźwości.