- Pokłosiem naszych działań była informacja z ulicy Równej, gdzie skala pozastawiania tych hulajnóg była bardzo duża i mieszkańcy tam oczekiwali zdecydowanych działań. Z tego miejsca jednorazowo zostało wywiezionych 12 takich hulajnóg i później z różnych miejsc, gdzie te hulajnogi były postawianie. Głównie chodzi o ciągi pieszo rowerowe, obręby skrzyżowań. Dyspozycje wywiezienia są wydawane i te hulajnogi są zabierane - mówi Jerzy Pysyk, kierownik Referatu Oficerów Dyżurnych Straży Miejskiej w Tarnowie.
Do tej pory wywieziono 39 hulajnóg. Kara za złe pozostanie pojazdu, jest kwestią indywidualną, zależy ona od wykroczenia, jakie się popełniło.
Parkowanie hulajnóg nie jest jedynym problemem. Jest nim także prędkość, z jaką porusza się ten elektryczny pojazd, czyli 20 km/h. Jednakże strażnicy uważają, że kierujący powinni dostosować się do ruchu pieszego, czyli do 6 km/h.
- Generalnie, przepis mówi, że hulajnoga powinna się poruszać z prędkością pieszego. Natomiast obserwujemy i takie sytuacje miały miejsce w Tarnowie, gdzie dochodziło wręcz do wypadku. Przykładem jest ulica Karkowska gdzie jedna z osób, która przemieszczała się tą hulajnogą, nie zapanowała nad tym pojazdem, uderzyła w ścianę budynku, wybiła zęby, więc zagrożenie jest duże – dodał Jerzy Pysyk, kierownik Referatu Oficerów Dyżurnych Straży Miejskiej w Tarnowie.
Straż Miejska w Tarnowie chciałaby edukować mieszkańców o bezpiecznym poszuraniu się i pozostawianiu hulajnóg.