- Temat został wywołany dość niespodziewanie przez pana prezydenta poprzez opublikowanie pewnych informacji o rozmowach. Praktycznie o zawarciu porozumienia, które już jest przygotowane, co było niezgodne z prawdą, ponieważ porozumienia nie mamy zawartego, porozumienie nie jest podpisane i puszczenie takiej informacji to myślę, że to jakiś cel pewnie był. Może, żeby w jakiś sposób bardziej nas przymusić do wspólnego działania, aby komunikacja miejska wróciła do gminy Tarnów, może poprzez presję opinii publicznej mieszkańców gminy - mówił Grzegorz Kozioł, wójt Gminy Tarnów.
Włodarz Gminy Tarnów zapewniał, że prowadzone negocjacje były już wysoko zaawansowane. Tematem nadal uzgadnianym pozostawała jednak stawka, która byłaby dla gminy pewna jedynie tylko przez 4 miesiące. Mimo to Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela, już 15 lipca informował, że wszystkie formalności związane z powrotem są kwestią kilku tygodni.
- Rozmowy są już bardzo zaawansowane. Jesteśmy w zasadzie po uzgodnieniach co do zasady czy zasad, które będą nas wiązały w nowym porozumieniu. Tekst porozumienia w tej chwili chwil jest konsultowany i można się spodziewać w ciągu najbliższych dwóch/trzech tygodni zwołania sesji zarówno rady miejskiej, jak i rady gminy, aby radni rozważyli zawarcie porozumienia. Jeżeli to się stanie, to jest możliwy powrót autobusów MPK do gmin ościennych od 1 września - mówił Roman Ciepiela, Prezydent Miasta Tarnowa.
- Sam pan prezydent zaproponował, że dopóki nie będzie zawarte porozumienie, nie będziemy tego ogłaszać, nie będziemy tego przekazywać, bo to może spowodować tylko niepotrzebne zamieszanie, jeżeli do czegoś nie dojdzie. No tutaj pan prezydent nie dotrzymał słowa. Ja to słowo dotrzymałem - dodał Grzegorz Kozioł.
Wiążąca Gminę Tarnów umowa z aktualnym przewoźnikiem przewiduje współpracę jeszcze przez półtora roku. Dlatego ostatecznie podjęto decyzję o kontynuacji pobierania usług od firmy Michalus. Wójt nie wyklucza jednak negocjacji z magistratem.
- Jeżeli coś nadzwyczajnego wystąpi, wyjdzie, że będzie z korzyścią dla gminy, to nie wykluczam powrotu do form przy współpracy, ale na tę chwilę realizujemy zamówienie, tak jak to było zgodne z przetargiem. Z tego co wiem, Gmina Pleśna również nie przystąpiła do propozycji porozumienia pana prezydenta. Jeszcze była dalej idąca tak powiem w bojaźni, ponieważ następne punkty, które w zasadzie, teoretycznie zaakceptowaliśmy, to Gmina Pleśna zgłaszała wątpliwości.. Z przekazu medialnego wiem również, że Gmina Lisia też nie podjęła rozmów, ponieważ realizuje cały czas umowy i ma jeszcze umowę z przewoźnikiem prywatnym - tłumaczył Grzegorz Kozioł.
Ostatnie wiadomo już, że na ten moment autobusy tarnowskiego MPK nie wrócą na linie podmiejskie, a mieszkańcy gminy Tarnów będą mogli korzystać z usług firmy Michalus. Grzegorz Kozioł nie wyklucza jednak dalszych negocjacji.