Przetarg na wykonanie dokumentacji projektowych nowych odcinków oświetlenia ulicznego został już rozstrzygnięty. To w sumie sześć zadań, które dotyczą ulic i chodników zarówno w centrum miasta, jak i położonych w dzielnicach sporo od niego oddalonych. Dokumentacja projektowa jest podstawą do ogłoszenia przetargu na budowę oświetlenia. - To bardzo czasochłonne przedsięwzięcia, wymagające dokonania szeregu uzgodnień – mówi Artur Michałek, dyrektor ZDiK. – Oświetleniem w mieście zajmujemy się na bieżąco, budujemy nowe odcinki, a także wymieniamy oświetlenie na już istniejących. Inwestujemy w energooszczędne źródła światła, by obniżać koszty eksploatacji. Ma to niezwykle istotne znacznie zarówno w kontekście wzrostu cen, jak i rosnącej liczby punktów świetlnych w Tarnowie.
Dokumentacje projektowe dotyczyć będą ulic Bema, Klasztornej i Olejarskiej a także Kupieckiej w centrum Tarnowa, Głębokiej, Podmiejskiej oraz chodnika za przejściem pod torami w kierunku Łyczków i Skrzyszowskiej (we wschodniej części miasta), Broniewskiego i Brzozowej (w Mościcach). Zarząd Dróg i Komunikacji systematycznie ogłasza także przetargi na budowę oświetlenia. Obecnie postępowania dotyczą ulic Zawilcowej, Zuchów oraz Raginisa. Kończy się już budowa oświetlenia ulicy Kisielewskiego.
Oprócz słupów i opraw oświetleniowych, każde zadanie wymaga także zamontowania szafy sterowniczej, budowy kanalizacji technicznej i położenia kilkuset metrów linii kablowej. W Tarnowie jest niemal 12 tysięcy lamp oświetlenia ulicznego, nieco ponad 20 procent to własność miasta – pozostałe należą do Tauronu i Grupy Azoty. Około dwóch tysięcy punktów świetlnych to lampy energooszczędne. W tym roku zaplanowano wymianę ok. 200 opraw „miejskich” i 150 należących do spółki Tauron.
Obecnie roczny koszt dystrybucji i zakupu energii elektrycznej do sieci oświetlenia ulicznego to ok. 4,8 miliona zł.