- Pogoda jak widać piękna, sprzyja tym porządkom zarówno na ogródkach działkowych jak i przydomowych ogrodach i niestety mieszkańcy chyba z przyzwyczajenia uważają, że odpady zielone należy spalać, a od tego są bio kosze, czyli te kosze brązowe, lub należy te rzeczy składować na kompostownikach - mówiła Aldona Świątek, kierownik Referatu Porządkowego Straży Miejskiej w Tarnowie.
Na Straż Miejską najczęściej dzwonią sąsiedzi, którym przeszkadza unoszący się w okolicy dym ognisk.
- Dzwonią, ponieważ sąsiad spala odpady. Trzeba wiedzieć, że odpady zielone są teraz już nazywane bioodpadami i jak sama nazwa mówi są odpadami. Odpadów nie wolno spalać, więc do tego służą tak jak już powiedziałam bio kosze i jeśli ktoś zadeklaruje kompostownik to takie bioodpady należy kompostować na kompostowniku. Spalać takich odpadów nie możemy, to też jest związane z tym, że oprócz tego, że jest zakaz, to przeszkadza to mieszkańcom. Jakby nie patrzeć ktoś wychodzi na ogrodzenie i nie ma ochoty wdychać tego dymu. Jest to też niebezpieczeństwo związane z przepisami przeciwpożarowymi - dodała Aldona Świątek.
Osoba, która spala odpady zielone zarówno w przydomowym ogródku lub na działce może zostać ukarana mandatem w wysokości do 500 zł.