- Takie potocznie zwane dronami aparaty latające mogą przenosić niewielkie ładunki wybuchowe, paraliżować pracę lotnisk oraz pozyskiwać informację fotograficzną o obiektach strategicznych. System zwalczania BSL (bezzałogowe statki latające) jest systemem typu hard-kill. W przypadku tego systemu jednostkę ogniową stanowi czterolufowy karabin maszynowy w układzie Gatlinga kalibru 12,7 mm o szybkostrzelności teoretycznej na poziomie 3,6 tysiąca pocisków na minutę – wyjaśniał Krzysztof Lustofin, dyrektor Centrum Badawczo-Rozwojowego Zakładów Mechanicznych w Tarnowie.
Taka liczba pocisków wystrzeliwana w stronę latających bezzałogowych statków sprawia, że jest zdecydowanie większa szansa na zestrzelenie drona, niż w przypadku innych systemów przeciwlotniczych. System ma za zadanie likwidować cele nano, mirko i mini.
- System działa w oparciu o radar wstępnego wykrycia celu o zasięgu do 15 km dla klasy mini i 5 km dla klasy mikro- i nanodronów. Pozwala na to efektywne skanowanie przestrzeni powietrznej, wybór i klasyfikację celu niezależnie od warunków obserwacji. Po wykryciu celu przez radar i jego wskazaniu do gry wkracza system celowniczy oparty o kamerę światła widzialnego i termowizyjną oraz dalmierz laserowy – tłumaczył Krzysztof Lustofin z Centrum Badawczo-Rozwojowego Zakładów Mechanicznych w Tarnowie.
Cel latający w powietrzu jest następnie śledzony przez wideotracker, a komputer, w który jest wyposażony system BSL przelicza dodatkowe parametry, takie jak prędkość wiatru, czy odległość, które mają wpływ na skuteczność trafienia. System podpowiada też, kiedy najlepiej oddać serię strzałów. Tę decyzję ostatecznie podejmuje operator.
System zwalczania BSL jest w dużej mierze zautomatyzowany. Mimo tego, że system wykonuje wiele skomplikowanych obliczeń i pomiarów jego obsługa jest prosta – to jedna z większych zalet i osiągnięć inżynierów z Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. Kolejnym plusem jest aspekt ekonomiczny, czyli stosunek ceny do efektu - skutecznego zwalczania dronów. Za pomocą tego urządzenia to się opłaca. Tarnowskie Zakłady Mechaniczne w przyszłości planują produkować ten system na większą skalę.
- Następnym etapem będzie produkcja seryjna. Prace, które wykonaliśmy i wykonujemy zawsze zmierzają w kierunku komercjalizacji. Nie robimy tzw. projektów na półkę oraz realizujemy tylko projekty, które mają uzasadnienie biznesowe i które spółka w przyszłości będzie mogła sprzedawać – zapewniał Krzysztof Lustofin.
Dodajmy, że już teraz tym antydronowym systemem interesuje się polska i zagraniczna armia.
Projekt został zrealizowany w ramach konkursu Młodzi Naukowcy zorganizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
System był opracowywany przez trzy lata.