- Na dzień dzisiejszy, spoza terenu powiatu Brzeskiego to stanowią 50% te osoby. Na początku w pierwszych dniach funkcjonowania to stanowiło aż 75% spoza terenu powiatu brzeskiego. Większość osób, które przebywają na tym oddziale to są osoby niezaczepione. Niestety, taka wygląda statystyka, która jest bardzo niepokojąca - mówiła Alicja Syty, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Brzesku.
Ponowne otwarcie oddziału covidowego w Brzesku wskazuje na to, że chorych jest coraz więcej.
- Są to pacjenci w stanie od średniego przez średnio ciężki, do pacjentów z intensywnej terapii w stanie bardzo ciężkim. Ale wszyscy ci pacjenci wymagają tlenoterapi, bo mówiąc szczerze ze względu na ograniczenie miejsc, jeżeli pacjent nie wymaga tlenoterapi i jest w stanie dobrym lub dość dobrym staramy się wypisać pacjenta do domu - mówiła Adelina Skupiewska, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w SP ZOZ w Brzesku.
Obecnie oddział covidowy znajduje się na oddziale chorób płuc, jeśli jednak zapadnie decyzja o zwiększeniu liczby łóżek oddział, gdzie przebywają pacjenci z koronawirusem, zostanie przeniesiony na miejsce oddziału chorób wewnętrznych.
- Oczywiście to wymaga przeorganizowania pracy personelu, osób, które pracują na tych oddziałach bowiem oddział chorób wewnętrznych musi zostać przeniesiony na inny oddział. Zmniejszone będą oczywiście z uwagi na to także przyjęcia planowe - dodawała Alicja Syty.
Placówka od piątku wprowadza także zakaz odwiedzin pacjentów.
- Będzie całkowity zakaz odwiedzin, jednak z pewnymi wyjątkami, kiedy będzie decydował o tym oczywiście lekarz kierujący oddziałem albo osoba przez niego upoważniona, że względów takich, można powiedzieć wyjątkowych kiedy to będą stany zagrożenia życia, zdrowia, w celu pożegnania się lub w innych takich wyjątkowych sytuajcach - wyjaśniała Alicja Syty.
Dodajmy także, że w związku z czwartą falą epidemii koronawirusa brzeski szpital pilnie poszukuje lekarzy. Zostaną oni zatrudnieni do pracy w oddziale covidowym.