Uczniowie liceum, do którego uczęszczał zabity przez rówieśnika 16-letni Szymon, ale również uczniowie innych szkół, ich rodzice i mieszkańcy Tarnowa, przeszli w milczącym marszu ulicami miasta, aby wyrazić sprzeciw wobec przemocy, jakiej w ostatnich tygodniach byli świadkami. Inicjatywę młodzieży wsparła w realizacji Fundacja Antyschematy 2.
Tarnowska prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie Moniki B., która w maju ub. roku miała zabić swoje córki w wieku 3 i 6 lat. Do tragedii doszło w Wol i Szczucińskiej w domu rodziny. Według ustaleń śledczych matka po zadaniu ciosów nożem swoim dzieciom spaliła je w ognisku.
Na trzy miesiące została aresztowana Monika B., która w nocy z czwartku na piątek (9/10.05.) miała zabić swoje dwie córki w wieku 3 i 5 lat, a następnie spalić ich ciała w ognisku obok domu. Do tej zbrodni doszło w Woli Szczucińskiej. Po zatrzymaniu przez policję 40-letnia kobieta trafiła na oddział psychiatryczny do tarnowskiego szpitala.