- Podstawową zasadą jest nieodpalanie pirotechniki na balkonach, z okien, starajmy się wyjść na zewnątrz, na dwór, pirotechnikę odpowiednio ustawić na odpowiednim, twardym gruncie. Odpalamy ją tylko raz, nawet jeśli nam pirotechnika nie zadziała, nie sprawdzajmy już, nie podchodźmy do niej, bo nie wiemy, jaki jest czas zwłoki odpalenia tych fajerwerków. Patrzmy, cieszmy się tym, co się będzie działo. Dobrze byłoby, jakbyśmy odpalali te fajerwerki w miejscach, gdzie mamy duży komfort oraz bufor bezpieczeństwa - tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Należy pamiętać, że korzystanie z fajerwerków powinno być bezpieczne dla nas oraz osób przybywających w pobliżu, dlatego też funkcjonariusze przypominają, aby nie kupować petard z niepewnych źródeł.
- Starajmy się kupować to w miejscach, gdzie są wydzielone specjalne strefy ze sprzedażą fajerwerków. Nauczmy się je czytać. Czytajmy instrukcje obsługi, czy mają odpowiednie certyfikaty, czy mają instrukcje obsługi. Postępujmy tak, jest napisane na instrukcji. Nie róbmy tak, że każdy Polak potrafi wszystko, tylko zacznijmy od instrukcji obsługi, postępujmy krok po kroku, aby ta pirotechnika nas cieszyła, a nie zrobiła nam krzywdę - wyjaśnia asp. sztab. Paweł Klimek.
Podczas Sylwestra powinno zwracać się uwagę na zwierzęta. Huk wybuchu fajerwerków może być dla nich bardzo stresujący.
- Starajmy się zabezpieczyć je tak, aby nie musiały tego słyszeć. Nie odpalajmy celowo takiej pirotechniki hukowej, zwłaszcza jak psy bądź koty będą spacerowały na zewnątrz, ponieważ jest to dla nich dyskomfort. Możemy się też wtedy narazić na artykuł znęcania się nad zwierzętami, bo zwierzaki nie tolerują takich głośnych wystrzałów i na pewno te dwa dni w roku będą dla nich stresujące – mówi asp. sztab. Paweł Klimek.
Tarnowska policja apeluje, aby nie sprzedawać petard osobom poniżej osiemnastego roku życia. Pamiętajmy, że osoby korzystające z fajerwerków powinny być trzeźwe.