Kilkadziesiąt kilometrów trwał pościg za kierowcą, który zignorował sygnał do zatrzymania, uciekał ulicami miasta i tarnowskim odcinkiem autostrady.
Sceny rodem z filmu akcji rozegrały się w czwartkowy wieczór na ulicach powiatu brzeskiego i bocheńskiego. Około godziny 20:00 policjanci próbowali zatrzymać kierującego pojazdem marki Seat Leon, który zignorował sygnały wydawane przez funkcjonariuszy.