- Jest to miejsce, w którym przed pogrzebem w mniejszym gronie rodzina może pożegnać się tak bardziej prywatnie przy trumnie z ciałem. Później jedziemy na cmentarz na ceremonię pogrzebową. Też można na przykład dzień przed pogrzebem, dwa dni przed pogrzebem odmówić różaniec przy trumnie - wyjaśnia Karolina Derus, współwłaścicielka domu pogrzebowego.
Warto zaznaczyć, że obecnie przepisy epidemiologiczne nie pozwalają na otwarcie trumny w czasie ceremonii pogrzebowej. Sala Pożegnań, jest więc ostatnim miejscem, gdzie można zobaczyć zmarłego przed pochowaniem go.
W Domu Pogrzebowym Derus będzie można zorganizować też stypę.
- Powstała również sala stypowa w tym punkcie, pierwsza w Tarnowie. To też było tak, że dużo rodzin pytało nas gdzie można zorganizować stypę. Stwierdziliśmy, że nie zawsze restauracja ma ten klimat takiej uroczystości po pogrzebie, więc tutaj mamy do zaoferowania salę zamkniętą, przeznaczoną tylko dla gości po pogrzebie. Mamy tu catering z restauracji "Filiżanka" - mówi Karolina Derus.
Dom Pogrzebowy Derus działa od 38 lat. Założyło go dwóch braci: Andrzej i Wiesław Derus.
- Tato później otworzył też filię w Dąbrowie Tarnowskiej, to było 15 lat temu. Tam wybudował taki profesjonalny dom pogrzebowy, bo tu był tylko zakład, biuro. Tam jest chłodnia, sala sekcyjna, kaplica do pożegnań i biuro. W Tarnowie było tylko biuro, a całe zaplecze sanitarne mieściło się w Dąbrowie, a teraz postanowiliśmy rozszerzyć tę działalność na Tarnów i mieć tu również tę Salę Pożegnań dla wszystkich mieszkańców Tarnowa, bo był czasami kłopot, żeby dojechać do Dąbrowy Tarnowskiej - dodaje współwłaścicielka.
Dom Pogrzebowy Derus w Tarnowie znajduje się przy ul. Bernardyńskiej.